Miło mi Was gościć w mej kuchni, jeszcze milej będzie,
jeśli się bliżej poznamy
- na tyle, na ile pozwala internetowa przestrzeń pozwala
- zatem tutaj w komentarzach proszę Was,
o kilka słów o sobie lub od siebie.
Na powiatanie - częstuję Was filiżanką arabskiej kawy;
i serwuję porcję bezików,
pieczonych dzień czwarty ku uciesze domowników.
(rym wyszedł bezwiednie).
11 komentarzy:
Dziekuje za zaproszenie :) swietny blog, super zdjecia (to twoj synek???) a przepisy po prostu rewelacja :)
Ja za qahwe dziekuje pasjami nie trawie ale jak poczestujesz habakiem to chetnie.
@ Hanan: A no tak, to nasz rodzynek ;).
Nie przekonałaś się do kawki? Ja na początku nie mogłam złapać smaku, ale kiedy robię z goździkami i masą kardamonu - uuu, mogę pić i pić. Kardamon i goździki robią swoje ;). Nie każda qahwa smakuje ;).
oj nie moi pija bez dodatkow
Bez dodatków? Też bym nie przekłnęła.
Zmiany, zmiany..na lepsze! Blog wyglada bardzo interesujaco :)
Pozdrowiam.
Umm Latifo powtórze się napewno Jestem pod wrazeniem Twoich blogów..a wobec Ciebie pełna podziwu bo tak naprawde swietnie sobie radzisz napewno w życiu każdego są ciche dni ale Tobie szczególnie warto poświęcić uwagę...bądz szczęśliwa
@ Misfits: Dzięki, coś mnie ciągle kręci ;)
@ Sofija: Nie nadziękuję się :) tyle miłych słów, cud miód. Niechaj się nam wszystkim dobrze wiedzie, jak najmniej smutków i wielu radości Tobie Sofijo również.
Pięknie tu ;) Niggdy nie interesowałam się kuchnią arabską, ale teraz widzę,że zacznę ;)
jestem zafascynowana.
pozdrawiam!
Gosia
Prześlij komentarz