sobota, 21 lipca 2012

ramadanowe pierożki

O tradycyjnej ramadanowej przekąsce, która MUSI pojawić się na każdym saudyJskim stole, pisałam już dawno, i dawno nie robiłam tych pracochłonnych i olejochłonnych [ku memu utrapieniu] pierożków. Sambusy, sambusaki - jak je zwą - w tym roku kleiłam. 
Nadziewałam, zwijałam. 
Teraz muszę smażyć. 
Potem minuta i tyle je widzieli. 

Ciasto na kruche pierożki.
Są Saudyjki, które robią je same, domowe. Jak nie mam pojęcia jak -  płaty są tak cienkie, że aż strach ;). A i konsystencję trzeba dopracować, inaczej po usmażeniu będzie a) za twarde; c) za dużo oleju wchłonie... 
Kupuję gotowce. 

Robię farsz. Kurczak [mielona pierś], z cebulką, przyprawami, dorzucam posiekaną ostrą papryczkę, rodzynki, i natkę pietruszki. 



Potem nadziewam, składam i sklejam - klejem z mąki i wody. 




Padam. 
A oni jedzą. 



28 komentarzy:

  1. Pysznie wyglądają:) To nic , że padasz, ważne że oni jedzą bo oznaczać to tylko jedno może: że są pyyyyyyszne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to fajne :) pewnie jest pyszne !

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, jest. Nadzienia też można zmieniać - i na słodko też dobre ;). Nadziewają np. serkiem kiri [a tak, mamy tu też kiri made in Poland ;)] a potem pierożki nurkują w słodkim sosie [cukier gotowany z wodą, i kapką wody różanej]... Na samą myśl można przytyć ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne!
    Wczoraj jadłam podobne i muszę przyznać, że to "niebo w gębie"
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    a czy takie ciasto można jakoś zastąpić??
    bo też nie mam pojęcia, jak zrobić aż tak cienkie ;)
    pierożki wyglądają tak pysznie, że chciałabym spróbować.

    pozdrawiam,
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Gosiu, nie mam pojęcia, niektórzy jak wyczytałam w necie robią z płatów ciasta phyllo, ale ono jest zupełnie inne niż "tradycyjne sambusowe". Znalazłam przepis na ciasto - wedle jednej z Saudyjek:
    Sambosa bel joben
    Ale, nie próbowałam robić sama toteż - nie wiem, nie orientuję się ;), jaki efekt będzie. Tym nie mniej - warto próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję ślicznie;)
    spróbuję.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  8. waglądają tak apetycznie, że też mam ochotę popróbować jak to z tym ciastem

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli spróbujecie, powiedzcie jak wychodzi z tym ręcznie gniecionym ciastem ;). Ciekawa jestem i ja. Oglądałam niedawno w tv program z kucharzem z Indii w roli głównej. W Indiach, Pakistanie też robią sambusy - ale jednak ciasto inne. W Sudanie, Somalii to też ramadanowe danie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierożki są zachwycające, porywam jednego na drogę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe propozycje, nie próbowałam jeszcze kuchni saudyjskiej, czas to nadrobić. A amatorów grillowania zapraszam na www.zgrilla.pl
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają bosko i na pewno wspaniale smakują. Mnie jednak trochę przeraża to, że jednak są pracochłonne. Ale jakby mnie ktoś poczęstował takimi to pochłonęłabym z wielkim smakiem :-D

    OdpowiedzUsuń
  13. jakie one fajne! idealne do chrupania

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa propozycja , ciekawe kształty na pewno ciekawie smakują ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ni niestety tak to jest z jedzeniem...narobisz się i zaraz znika. Dawno nie jadłam takich pierożków. Wyglądają bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. alez to wyglada smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpadłam, może przypadkiem, może poniewczasie, ale musiałam zauważyć kaszubskie serwetki ;)

    To się nazywa pomieszanie kultur :D

    Gratuluje! Bloga i życia :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem tak przesycona czytaniem (i gotowaniem) potraw wigilijnych, że z przyjemnością łyknęłam egzotyki. Te pierożki muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  19. U nas w domu one rowniez kroluja w Ramadan,masza Allah piekne :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyglądają bardzo apetycznie, mniamm:) ale trochę roboty z nimi jest...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne pierożki! Idealne kształty :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. wyglądają ślicznie i farsz jest bardzo zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  23. niesamowicie apetyczne.. podoba mi się, że farsz jest dosyć prosty i można w nim wyczuć obcą kulturę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne, szkoda, ze nie mogę ich spróbować:(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz - wszystkie czytam, lecz niestety - za co przepraszam - nie zawsze udaje mi się odpowiedzieć.